Dzieci w krótkim odstępie czasu?
Zobacz 10 rzeczy, które musisz mieć, zanim urodzi ci się drugie dziecko - subiektywna lista mamy, która mierzyła się z taką sytuacją.
Planowane czy nie, niebawem będziesz podwójną (potrójną?) mamą, gdzie pierwsze dziecko będzie mieć do 2 lat, jak pojawi się rodzeństwo. Co kupić, by ułatwić sobie życie i wygrać wyścig z czasem?
Jak się przygotować na tę niby starą, a jednak nową sytuację?
NIE DA SIĘ. W Twoim domu zagości totalny chaos. Jeśli myślałaś, że przy pierwszym dziecku byłaś niewyspana - to poznasz znaczenie słowa armageddon. Nagle zorientujesz się: jedno dziecko? Plażing! ;)
Możesz sobie pomóc!
10. Kołyska.
Zajmuje mniej miejsca, można na kółkach ją przesunąć w dowolne miejsce w mieszkaniu - np takie, które jest najbardziej oddalone od chwilowego terytorium zabaw starszaka.
9. Wózek rok po roku.
Będzie Twoim największym przyjacielem. Jakiekolwiek zakupy w Biedrze/Lidlu czy innym sklepie bez niego i z dwójką maluchów są naprawdę karkołomne - a pieluchy będą uciekać oknem, więc będziesz tam częstym gościem.
8. Nosidło/chusta
Zastanawiasz się po co, skoro masz wózek dla dwójki? Wyobraź sobie sytuację: duży plac zabaw/park - starszak (np. 2 i pół latek) biega to tu, to tam - nie możesz go raczej spuścić z oka, drugiego w wózku też raczej nie porzucisz… Tadam! Motasz młodsze w chustę/zapinasz w nosidle i możesz latać za tym, które już się sprawnie przemieszcza.
7. Torba do wózka - niemal tak magiczna jak torebka Hermiony (kto czytał "Harrego Pottera" ten wie;)
Spójrz na swoją torbę do wózka obecnie. Spora? I nie będzie mniejsza - wprost przeciwnie.
6. Wszystkiego po 2.
2 butelki, 2 smoczki, 2 grzechotki, 2 łopatki, 2 pary oczu…
Starsze będzie chciało mieć dokładnie to, co młodsze. A młodsze, jak już trochę podrośnie, dokładnie to, co starsze. Można oczywiście negocjować z jednym lub drugim wymiany, ustępowanie itp. Ale wiesz, wydaje mi się, że nie dasz rady tego robić ZA KAŻDYM RAZEM.
5. Talon na ekstraSEN.
Nie wiem jeszcze jakbyś go miała zrealizować, ale to jest coś, co przydałoby się bardzo bardzo.
4. Zamek w łazience - NIEOTWIERALNY.
By zaznać choć kwadrans niczym niezmąconego spokoju…
3. Pediatrę na telefon.
Zaufanego lekarza, który nie tylko przyjedzie do Ciebie gdy jedno dziecko ma już 40 stopni a drugie jeszcze nie. Takiego, który zna dokładnie historię chorób całej rodziny, do którego będziesz mogła wysłać zdjęcie wysypki, która pojawiła się po podaniu antybiotyku, lub skonsultować wyniki badań właśnie drogą elektroniczną. I z tą całą wiedzę, ów lekarz będzie wiedział za Ciebie czy panikujesz, czy jednak już nie.
2. Kubek termiczny.
Co z tego że zmienia nieco smak napojów. Ale nie zmienia ich temperatury :) Więc jak zrobisz sobie herbatę by w sekundę potem pójść zmienić nagłą pieluchę, a potem na chwilę pobawić się klockami, a potem jeszcze przełożyć pranie, a potem jeszcze zebrać klocki z podłogi, a potem jeszcze dać banana starszemu bo się domaga, a potem jeszcze… a ona wciąż ciepła!
1. Suszarka automatyczna.
Przy dwójce małych dzieci pranie rośnie w tempie powalającym - dodam, że z wiekiem wcale nie jest lepiej ba! Ubrania są większe! Zamiast wieszania na suszarkach (a przecież najlepsza zabawa to ściąganie tych ubrań, jak tylko mama powiesi, prawda?) wyjmujesz je z suszarki ciepłe, przyjemne w dotyku, w większości nie musisz prasować……………… Widzisz to? NAPRAWDĘ WARTO! Kto ma, ten się ze mną zgodzi i poprze.
PS1. Suszarkę automatyczną BEKO jeszcze przez chwilę (do 12.02.18) możesz wygrać w naszym konkursie na FB >>
PS2. Zmywarki nie wpisywałam, bo uznałam, że oczywistych sprzętów typu odkurzacz, czajnik, zmywarka nie będę opisywać. A jeśli jesteś mamą 2ki/3ki dzieci z krótkim odstępem czasu i nie posiadasz zmywarki - to przyjmij wyrazy największego szacunku za trud który wkładasz!