Bardzo skondensowana wiedza na temat karmienia piersią.
W końcu od czegoś trzeba zacząć, prawda?
Miłej lektury! :)
1. Twoje mleko w piersi to najlepszy "antybiotyk" dla Twojego dziecka. To naprawdę niezły zastrzyk odporności jaki możesz mu zaserwować. O aspektach czułości, bliskości nie będę się rozpisywać, bo mama z butelką kocha i przytula równie mocno.
2. Jeśli pojawią się u Ciebie problemy z karmieniem lub zwyczajnie dojdziesz do wniosku, że to ponad Twoje możliwości PAMIĘTAJ: Lepiej podać butelkę z miłością, niż pierś bez serca.
3. Woda. Gdy karmisz płyny niegazowane to podstawa. Dużo, dużo i jeszcze raz woda.
4. Prawidłowe ssanie. Już na samym początku bardzo ważne jest aby maluch prawidłowo łapał pierś. Buzia dziecka powinna łapać całą brodawkę. Nie wiesz jak? Pytaj już w szpitalu - masz prawo (ba! obowiązek!) domagać się od położnych pomocy w przystawianiu do piersi.
5. Pozycja do karmienia. Wygodna pozycja dla Ciebie, Twoich pleców i maleństwa to podstawa. Niektórym karmienie zajmuje 7 minut innym 27, więc warto zainwestować w poduchę do karmienia - rogal. Zapewni ona komfort i Tobie, i dziecku.
6. Biustonosz. Twój sprzymierzeniec w walce o ładne piersi. Warto mieć co najmniej 1 stanik miękki, który przyda Ci się na noc lub w pierwszych dniach laktacji, gdy piersi będą intensywnie zmieniać rozmiar. Potem niezbędne będą specjalne staniki do karmienia z fiszbinami i odpięciem przy miseczce. Ich specjalny krój i budowa nie powoduje zatorów i ułatwia szybki dostęp do piersi. Generalnie biustonosz do karmienia będzie Twoim nieodłącznym przyjacielem przez cały okres laktacji - choćby tylko po to, by trzymać wkładki laktacyjne.
7. Wkładki laktacyjne - Twoje najlepsze przyjaciółki na cały okres karmienia. Mleko ma to do siebie, że leci z piersi nie tylko wtedy, gdy tego potrzebujemy ;) nieliczne szczęściary faktycznie nie mają tego problemu. Większość z nas jednak musi się liczyć z ich stosowaniem.
8. Dobre, zdrowe i zbilansowane odżywianie to podstawa. W tej chwili odchodzi się od tzw "diety mamy karmiącej" i gdy karmisz - jesz wszystko tylko zdrowo. Dopiero w przypadku pojawienia się alergii u maleństwa należy się przyjrzeć temu, co masz na talerzu.
9. Co jeśli pokarmu jest za mało? Zanim podasz butelkę - WALCZ! Ale tylko jeśli czujesz się na siłach i masz taką potrzebę. Pamiętaj, że mleko powstaje w głowie a im większą presję sobie zaserwujesz - tym trudniej. Jak walczyć? Przykładaj dziecko do piersi jak najczęściej - choćby co godzinę. Na zmianę do każdej. Potem możesz jeszcze stymulować piersi laktatorem.
10. Kup naturalną lanoline - niezbędna przy otarciach - zwłaszcza na początku, gdy będziesz jeszcze w szpitalu.
11. Tak, wiem. Miało być 10 rad. Jedenasta jest najważniejsza:
Karmienie piersią jest trudne.
Piękne, ale cholernie trudne. Zwłaszcza na początku - wiedz o tym.
Ale WARTO. Bo to wszystko, co na początku mija, a potem zostaje tylko satysfakcja i radość. I magia chwili.
Zdjęcia z: pixabay.com PublicDomainPictures / autor: gdakaska